Burgundzki rubin dla Papieża
Data: 2005-09-05
Dziwna sprawa z tym burgundem. Masz szansę po otwarciu pierwszej butelki trafić na taki, który doprowadzi Cię do ekstazy eterycznym, truskawkowo-leśnym bukietem, owocowym smakiem, pod względem lekkości i delikatności nieporównywalnym z żadnym ze znanych Ci win. Następnie spędzisz miesiące lub lata, szukając takiego, który smakowałby podobnie
|
Księga pamiątkowa zawiera zdjęcie z audiencji w Watykanie
|
Korzystając z zaproszenia Chateau de la Gardine w Chateauneuf du Pape, pod koniec lipca przez tydzień gościłem na południu Francji. Miałem okazję odwiedzić miejsca, gdzie prawie dwadzieścia lat temu zaczęła się moja przygoda z winem. Była to podróż można rzec sentymentalna. Wracając do domu, postanowiłem nadłożyć drogi i chociaż na chwilę znaleźć się w zaczarowanej krainie, do której wracam zawsze z ogromną przyjemnością. Krainie, która zwie się Burgundia.
Ludziom, którzy chociaż raz widzieli Burgundię, nie trzeba ponownego zaproszenia. Najlepsze wina z Burgundii śmiało można zaliczyć do najsławniejszych win świata. Trunki z jednego z najbardziej na północ wysuniętych regionów uprawy winorośli trafiały na stoły imperatorów, królów, wodzów już od czasów rzymskich. Największe skarby jednak winnice Côte de Nuits i Côte de Beaune - oba subregiony noszą wspólną nazwę Côte d'Or, czyli Złote Zbocze. Tak nazywany jest powszechnie wąski sierp wzgórz, których 8500 hektarów obsadzono winoroślą. Żyzne i tłuste margle stanowią odpowiednią glebę dla najsłynniejszego szczepu regionu: Pinot Noir. Można rzec, że dopiero na takim podłożu żu Pinot odkrywa pełnię swoich możliwości, sprzeciwiając się tym samym znanej regule, że im lepsza gleba, tym gorsze wino.
Drugim i może najważniejszym powodem była chęć dotarcia do winnicy Domaine Bryczek i próba odpowiedzi na pytanie, które nurtowało mnie od dawna. Dlaczego w kraju wielkiego papieża - wielkiego Polaka, tak mało mówi się o doskonałym winie burgundzkim, które już od 1979 roku znane jest na całym świecie jako Cuvée Pape Jean Paul II?
|
Oryginalna "wizytówka" Domaine Bryczek
|
Wadowickie korzenie
Na to spotkanie umawiałem się od dłuższego czasu i po pokonaniu wielu przeszkód zawitałem do posiadłości Domaine Bryczek. Przyjął mnie Christophe Bryczek, który należy do trzeciego pokolenia jej właścicieli. Ten sympatyczny młody człowiek bardzo dobrze zna swe polskie korzenie, ale niestety nie mówi po polsku. Zaprosił mnie do chłodnej piwnicy na degustację win, gdzie w otoczeniu beczek, pamiątek i zdjęć opowiadał historię rodziny.
Dziadek mojego rozmówcy Georges urodził się w okolicach Wadowic 93 lata temu i w latach międzywojennych wyemigrował za chlebem do Francji. W czasie II wojny światowej dostał się do niewoli, udało mu się jednak uciec z transportu w okolicach Burgundii i tam dotrwał do końca wojny. Ułożył sobie życie osobiste, żeniąc się z polską emigrantką. Dzięki ciężkiej pracy i łutowi szczęścia wszedł w posiadanie 6 hektarów winnicy w regionie Cote de Nuits (od nazwy miasteczka Nuits-Saint-Georges) w samym sercu Burgundii. Tylko zaraz po wojnie można było kupić ziemię w Burgundii, bo wielu plantatorów nie powróciło z wojennej tułaczki. Obecnie w wyniku podziałów spadkowych posiadłość rozciąga się na 3 hektarach. W jej skład wchodzą: Gevrey Chambertin, Chambolle Musigny, Morey Saint Denis oraz Morey Saint Denis Premier Cru, z którego w całości powstaje Cuvée Pape Jean Paul II.
16 maja 1979 senior rodu z małżonką został przyjęty na audiencji w Watykanie przez Jego Świątobliwość Jana Pawła II. I tam wręczono papieżowi dokument następującej treści:
"Będąc polskiego pochodzenia, jestem bardzo szczęśliwy z wyboru Jego Świątobliwości na papieża Jana Pawła II.
W hołdzie postanowiłem nazwać wino produkowane z tej parceli Morey Saint Denis Premier Cru, zasadzonej w 1920 roku, Cuvée Pape Jean Paul II.
Z moimi serdecznymi pozdrowieniami za zgodę Waszej Świątobliwości".
Aby podkreślić swoje korzenie, państwo Bryczkowie ubrali na tę okazję stroje góralskie. Ten moment uwieczniony jest na zdjęciu, które można zobaczyć w księdze pamiątkowej.
|
Etykietę wina dedykowanego Janowi Pawłowi II uświetnia podobizna papieża
|
Z podobizną papieża
Cuvée Pape Jean Paul II jest winem wytwarzanym wyłącznie z krzewów zasadzonych w 1920 roku. Produkuje się około 3 tys. butelek rocznie. Zbiory są bardzo skromne, około 30 hl z hektara. Wino przez najmniej przez 1,5 roku dojrzewa w dębowych beczkach, przy czym 30 proc. beczek jest zawsze nowych. W gminie Morey jest ponad dwadzieścia niewielkich Premiers Crus, lecz wszystkie produkują pierwszorzędne wina. Winnice te pną się po stoku i są najwyżej położone na tym terenie.
Degustowałem rocznik 2003 prosto z beczki, jest intensywnie czerwonym wręcz rubinowym winem, o zapachu czarnych jagód, jeżyn, ściółki leśnej. Ma solidną podbudowę, aksamitne taniny, jak na tak młode wino idealną równowagę oraz cechy długowieczności: może się starzeć 15 - 25 lat.
Większość tego wina Domaine Bryczek sprzedaje do Japonii, ale i w Europie jest dobrze znane i bardzo wysoko cenione. Oczywiście nie bez znaczenia jest nazwa Jean Paul II i piękna etykieta z podobizną wielkiego papieża, tak szanowanego i czczonego na całym świecie przez wyznawców wszystkich religii.
Natomiast zakupy były trudniejsze. Ponieważ ilość wina jest ograniczona, nie można go kupić ot tak, prosto z marszu, mnie jednak się udało. Myślę, że spotkanie, które przebiegało w bardzo sympatycznej atmosferze, zaowocuje stałą współpracą.
Tym sposobem Winiarnia Burgundia w Katowicach może się poszczycić winem Cuvée Pape Jean Paul II w swojej ofercie. Należy jedynie żałować, że jest go tak mało, bo chętnych coraz więcej.
Wiktor Żelazny jest właścicielem Winiarni Burgundia